Praca _ Ryszard Kapuściński. Biografia pisarza_ Beaty Nowackiej i Zygmunta Ziątka imponuje zakresem źródeł, do których autorzy sięgnęli. Ich rozpoznanie tematu zostało poparte ciężką pracą, z której autorzy wywiązali się znakomicie, szczegółowo dokumentując np. zagraniczne wydania utworów Ryszarda Kapuścińskiego i poszczególnych tłumaczy tychże wydań. Jak piszą we wstępie autorzy książki, wśród publikacji, które po śmierci Ryszarda Kapuścińskiego ukazały się na rynku księgarskim, znajduje się wiele tekstów analizujących wybrane aspekty twórczości lub poszczególnych utworów Ryszarda Kapuścińskiego. Ponieważ odczuwalny wydaje się brak pracy, która prześledziłaby proces kształtowania się pisarza i jego przemian, autorzy zdecydowali się napisać biografię twórczą Kapuścińskiego. Autorzy nie przedstawiają jedynie kolejnych książek i okoliczności, które sprowokowały ich powstanie, ale również poszukują klucza do całej twórczości pisarza. Powodem, dla którego Ryszard Kapuściński stał się świadkiem wojen XX wieku,
było jego własne doświadczenie wojennej tułaczki. Właśnie takie przeżycia pomagały zrozumieć cierpienia ofiar wojen i rewolucji, i dawały prawo do pisania o nich. Wrażliwość na nieszczęście drugiego człowieka sprawia, że pierwsze kroki Ryszarda Kapuścińskiego w zawodzie są zaangażowaną publicystyką (jak na przykła artykuł „To tez jest prawda o Nowej Hucie”).
Autorzy próbują szukać kamieni milowych twórczości (wyjazd jako korespondent PAP do Afryki (1962-1966) i Ameryki Południowej (1967-1972) czy wydanie Hebanu, który uczynił z Ryszarda Kapuścińskiego pisarza-podróżnika i wyzwolił z roli reportera), przemian problematyki, którą poruszał (przejście z postawy zaangażowanego świadectwa do akcentowania postaw, wierności misji). Najciekawszym fragmentem książki jest opisanie – jak nazywają to autorzy – wypadania z roli dziennikarza, profesjonalnego świadka. Piszą: „Reporterzy, zwłaszcza tak zwani reporterzy wojenni, często z konieczności stają się uczestnikami opisywanych wydarzeń i uwydatniają to w trosce o wiarygodność relacji. U Kapuścińskiego mamy jednak coś więcej. Przypadkowe nieoczekiwane przeżycie nie tylko poszerza zakres dziennikarskiego uczestnictwa w wydarzeniu, ile wytrąca z niego i dopiero to wytrącenie, prowadzące do uczestnictwa jakiegoś innego rodzaju, daje istotny i właściwy temat reportażu.” (s. 170)
Dla wielbicieli pisarstwa Kapuścińskiego taka publikacja jest nie lada gratką, jednakże może okazać się w pewnym stopniu niewystarczająca, a jej zaleta – skrupulatność w odtworzeniu poszczególnych atapów pracy pisarza – mankamentem. Jest to jedynie biografia twórcza, a nie np. monografia twórczości Ryszarda Kapuścińskiego. Dzięki Beacie Nowackiej i Zygmuntowi Ziątkowi poznajemy poszczególne etapy pracy zawodowej Ryszarda Kapuścińskiego, jednakże milczeniem zostały pominięte takie, jakże istotne, aspekty jak np. język utworów czy kontekst literatury poszwechnej i w jaki sposób twórczość Kapuścińskiego wpisuje się w nią. Pojawia sie również pytanie, jakby wyglądała ta książka, gdyby autorzy zmienili koncepcję. Ta publikacja liczy blisko czterysta stron, a jest jedynie prezentacją utworów Ryszarda Kapuścińskiego w kolejności ich powstawania i relacji z biografią autora. Rozpiętość materiału jest imponująca, zważywszy na to, że Ryszard Kapuściński nie był pisarzem produkującym książkę za książka, a autorzy pracy
zaś nie zajmują się każdym ważniejszym artykułem prasowym Kapuścińskiego, ale koncentrują się na publikacjach książkowych. Gdyby autorzy zdecydowali się na wnikliwszą analizę dorobku Kapuścińskiego, czy otrzymalibyśmy książkę liczącą sześćset, siedemset stron? Wolałabym, by autorzy mieli na uwadze możliwości czytelników, by ich nie przytłoczyli. Rozumiem, że postać Ryszarda Kapuścińskiego i jego życie są świetnym materiałem na nie jedną, ale kilka książek, i że podczas kwerendy autorzy odnaleźli tak wiele ciekawostek, z których żal byłoby zrezygnować, jednakże wolałabym czytać książkę mniej przytłaczającą. Wydaje się, że to czytelnik powinien interesować autorów bardziej, aniżeli popis erudycji.