Banksy nie próżnuje. Przebrał się za pracownika odkażającego metro i je nieco "upiększył"
Tym razem Banksy pojawił się w londyńskim metrze. Ci, którzy go spotkali, byli przekonani, że to pracownik zajmujący się odkażaniem składów. Tymczasem Banksy wymalował swoje nowe przesłanie.
Banksy nie traci na popularności. Jego profil na Instagramie śledzi blisko 10 mln ludzi z całego świata, a wspominamy tu tylko o jednym medium społecznościowym. Brytyjski artysta podczas pandemii nie próżnuje. W maju pokazał grafikę, na której widać małego chłopca, bawiącego się figurką pielęgniarki z maseczce ochronnej. Pielęgniarka była jak superbohaterka, a w koszu chłopiec miał te bardziej "medialne" postacie jak Batmana czy Spidermana. Teraz Banksy wraca ze swoją nową pracą. Bardzo aktualną.
Zobacz: Stary furgon za 1,5 mln zł? To możliwe, bo ozdobił go Banksy
Banksy opublikował w mediach społecznościowych filmik, który pokazuje kulisy pracy przy nowym graffiti. Wideo powstało w londyńskim metrze, a popularny artysta kolejny raz pracował "na widoku", ale nikt nie miał szansy go rozpoznać.
Legenda street artu przebrała się za pracownika, odpowiadającego za czyszczenie metra. Ma na sobie kombinezon ochronny, maseczkę, gogle ochronne, więc nie ma w ogóle możliwości, żeby zobaczyć jego twarz. W dobie panującej pandemii Banksy'emu nie jest trudno się ukrywać. Maseczki powinni w komunikacji miejskiej nosić wszyscy - to właśnie temat przewodni nowej pracy Banksy'ego.
Brytyjski artysta zamiast odkażać metro, wymalował je. Na ścianach powstały szczury, które roznoszą zarazki. Jeden trzyma maseczkę jak spadochron.
Jest też napis na drzwiach, który brzmi: "I get lockdown, but i get up again". To nawiązanie do piosenki "Tubthumping" zespołu Chumbawamba. W oryginale słyszymy: "I get knocked down, but I get up again", co w wolnym tłumaczeniu znaczy: "upadam, ale znów się podnoszę". Banksy odnoszą się do pandemii zamienił "knock down" na podobnie brzmiące słowo, a tak bardzo aktualne: "lockdown".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Jeśli nie nosisz maseczki, nie zrozumiesz" - pisze Banksy na Instagramie. Komentarze internautów? Bardzo podzielone. Jedni przyklaskują, inni piszą: "to wandalizm".
W Wielkiej Brytanii rząd apeluje o noszenie maseczek. Premier Boris Johnson robi sobie zdjęcia w środkach komunikacji publicznej przyodziany w maseczkę, żeby zapewnić, że właśnie tak powinni postępować obywatele. I trudno się temu dziwić. W Wielkiej Brytanii życie powoli się odmraża, choć kraj notuje wiele nowych przypadków zarażeń. Do tej pory jest ich ponad 290 tys., zgonów - ponad 40 tys.