Jeśli któryś z czytelników pamięta jeszcze Czarną perłę, pierwszą część Sagi rodu Windjammerów, powinien czym prędzej udać się do księgarni po Córkę lichwiarza. A Ci którzy nie pamiętają, muszą szybko nadrobić zaległości. V.A. Richardson, autor amsterdamskiej trylogii dla młodzieży znalazł bowiem złoty środek i w drugiej części swojej serii znakomicie połączył wątek sensacyjny (awanturnicze przygody na morzu), z mocnym skupieniem na psychologii postaci. Nie zapominał też oczywiście o realiach historycznych, geograficznych, społecznych i wielobarwnym odmalowaniu siedemnastowiecznego Amsterdamu.
Jest rok 1637. Adam Windjammer, który stracił ojca, a wraz z nim całą fortunę rodu, wyrusza na niebezpieczną morską wyprawę. Chce znaleźć swojego wuja, dowódcę jednego ze statków „Gwiezdnej floty”. To właśnie utrata czterech galeonów handlowych doprowadziła szacowny holenderski ród na skraj bankructwa. Adam chce odnaleźć rozbitków i przywrócić świetność rodzinie. Załoga, która płynie z chłopcem wierzy, że jest to podróż nie tylko w poszukiwaniu zaginionych ludzi, ale również w poszukiwaniu skarbów. Kiedy jednak ich statek dostaje się w ręce piratów, takie kwestie przestają mieć jakiekolwiek znaczenie. Tymczasem w Amsterdamie została Jade van Helsen – przyjaciółka, która okazała się być zdrajczynią. Teraz chce naprawić swoje przewinienia wobec Adama, ale jednocześnie stara się przypodobać ojcu i zasłużyć na jego miłość. Rozdarta między lojalnością wobec lichwiarza, a poczuciem uczciwości i sprawiedliwości nie wie, w którą stronę ma kierować swoje uczucia. Bardzo chciałaby zastąpić swojemu ojcu
upragnionego syna, ale czuje się przez niego niechciana i niekochana. Ucieka z domu, wyrzeka się ojca, w głębi serca jednak bardzo go kocha i potrzebuje z jego strony tylko odrobiny uczucia. Niebezpieczne i trzymające w napięciu przygody Adama na morzu oraz zmagania Jade z ojcem stanowią dwa bieguny tej książki. Bieguny, które się nawzajem przeplatają, wypełniają i tworzą intrygującą mieszankę, w której odnajdą się zarówno chłopcy, jak i dziewczyny.
To Jade staje się tym razem główną bohaterką. Jej działania, emocje i pragnienia napędzają akcję książki. Dziewczyna bardzo chce poczuć, że ojciec ja kocha. Chce stać się dla niego kimś więcej niż tylko dobrą inwestycją, która ma przynieść splendor van Helsenom (lichwiarz planuje wydać córkę za starego angielskiego złotnika). Jade nie brakuje inteligencji, przenikliwości i temperamentu, jednak lichwiarz zachowuje się tak, jakby tego nie dostrzegał. Dziewczyna czuje się niekochana, odtrącana i niechciana, dlatego też ucieka z domu, myśli o śmierci, wpada nawet w depresję. To Jade jest ważniejszą i ciekawszą, bo niejednoznaczną bohaterką drugiej części Sagi. Wydaje się być bardziej współczesna niż Adam. Przesadnie honorowy i trochę naiwny chłopak może wydawać się dość anachroniczny dla dwunastoletniego czytelnika.
Dwójka bohaterów, która musiała wcześnie dorosnąć i w życiu jest zdana tylko na siebie, pochodzi, jak wiemy, z Amsterdamu. Przebrzmiały tu już echa tulipanomanii, ale nadal handluje się akcjami i przywożonymi z dalekich mórz towarami. Nad śmierdzącymi kanałami zaczyna unosić się zapach kawy, która nie jest jeszcze tak popularna, jak obecnie, a niektórzy nawet myślą, że jest to napój przyrządzany przez samego szatana. Jednak van Helsen wyprzedza swoje czasy i wraz z Turkiem Ahmedem zakłada pierwszą pijalnię kawy w „Wenecji Północy”. Obok takich smaczków epoki, które dociekliwy czytelnik może wyłowić z tekstu, autor przygotował spis ważnych dat, dzięki czemu możemy dokładnie prześledzić wydarzenia historyczne, stanowiące tło akcji.
Dla wszystkich, których zmęczyły magiczne klimaty spod znaku Harry’ego Pottera albo też nie są przekonani do wampirycznej serii Stephenie Meyer, znakomitą alternatywą będzie Saga Rodu Windjammerów Richardsona. Nie jest to już naiwna opowiastka dla młodszych wielbicieli pisarstwa historycznego, ale całkiem przyzwoita trylogia, w której możemy śledzić przemiany bohaterów, zastanawiać się nad ich motywacjami, a jednocześnie zatapiać się w trzymających w napięciu wydarzeniach. Tak wiec nie pozostaje nam nic innego jak czekać na ostatnią część sagi, która ukaże się jesienią. Mam nadzieje, że do tego czasu nie zapomnimy o buntowniczej Jade i porywczym Adamie.