20. Ken Kesey i "Lot nad kukułczym gniazdem"
Czytaliście "Czasem wielka chętka" albo "Pieśń żeglarzy" Keseya? Najprawdopodobniej nie. Natomiast lekturę "Lotu nad kukułczym gniazdem" albo macie już dawno za sobą, albo od jakiegoś czasu ją planujecie.
McMurphy, szuler, dziwkarz i zabijaka, udaje wariata, żeby się wykpić od odsiadywania wyroku. Pobyt w szpitalu psychiatrycznym jawi mu się jako dobry żart do chwili, kiedy się dowiaduje, że nie odzyska wolności, dopóki nie uznają go za wyleczonego. Decyzja należy do Wielkiej Oddziałowej, z pozoru uosobienia słodyczy i dobroci, w rzeczywistości sadystki znęcającej się nad pacjentami...