Kampania medialna przeciwko Papieżowi
Na odpowiedź ze strony przedstawicieli Watykanu nie trzeba było długo czekać. Już 26 marca „Il Corriere della Sera” pisze o „niegodnym ataku”. Na stronach „L’Osservatore Romano” ukazuje się niepodpisany komentarz, w którym, oprócz ataku na NYT, potwierdzona zostaje idea kampanii medialnej zorganizowanej przeciwko Papieżowi i jego współpracownikom.
Redakcja L’Osservatore twierdzi, że Benedykt XVI zawsze wyjaśniał sprawy nadużyć z „przejrzystością, zdecydowaniem i sprawnością”. Jest to „sposób działania, którego oczywiście obawiają się ci, którzy nie chcą, żeby prawda wyszła na jaw, i ci, którzy woleliby wykorzystać, bez żadnego oparcia na faktach, straszne wydarzenia i bolesne sprawy, które miały miejsce w niektórych przypadkach nawet kilkadziesiąt lat temu”.
Według gazety nie było „żadnego zatajania”.„Ale tendencja przeważająca w mediach pomija fakty i siłą lansuje taką interpretację, która ukazuje obraz Kościoła katolickiego prawie jako jedynego odpowiedzialnego za nadużycia seksualne, obraz ten nie odpowiada prawdzie” – czytamy dalej.
Co naprawdę się wydarzyło? Jak ksiądz pedofil Lawrence Murphy został potraktowany przez watykańską hierarchię?