Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:20

Albo kłopoty chodzą za Stanleyem, albo to on chodzi za nimi

Albo kłopoty chodzą za Stanleyem, albo to on chodzi za nimiŹródło: Inne
d1zsdt6
d1zsdt6

Czwarty tom Koszmarnych opowieści wita nas radośnie całkiem sporą dawką mroczności. Jakaś rodzinka, oczywiście mroczna, stoi ponuro na okładce. Sam tytuł książki jest jak najbardziej mroczny. Z tyłu okładki znajduje się złowieszcze mroczne streszczenie i takiż wilk, o świecących oczach śmiało kontrastujących z bardziej niż mrocznym kolorem sierści. Hmmm... to chyba odpowiednio mroczna zachęta do sięgnięcia po ten tom.

Stanley Buggles przeżył dotąd wiele. Od pierwszej wizyty w Dworze Sześciu Świec upłynęło już sporo czasu. Poznał wiele tajemnic posiadłości, w tym gadającego szczupaka chroniącego starożytny amulet z Ibisem czy tajne przejście do nadmorskiej pieczary. W ręce Stanleya trafiła srebrna szkatuła z zamkniętymi w niej sześcioma świecami. To ich właśnie usilnie poszukiwał zmarły dziadek Stanleya, admirał Swift. To w nich przed laty zostały podobno ukryte kawałki wyjątkowo cennego pergaminu. Historia zaczyna się tak naprawdę wtedy, kiedy Stanley roztapia świece i wyciąga z nich lekko podniszczone rulony pergaminu tworzące po złożeniu mapę. Mapę z dziwną dziurą w samym środku. W tym samym czasie, w okolicy posiadłości zaczynają gromadzić się czarnowrony, setki agresywnie zachowujących się ptaków. Czyżby były one zapowiedzią nadciągających dramatycznych wydarzeń? Chyba tak, z pewnością są zwiastunem państwa Mrocznych, którzy przybywają do drzwi Dworu. Zjawiają się niespodziewanie roszcząc sobie pretensje do domu
zwanego dawno temu Mrocznym Dworem. Prawo, jak to często bywa, zdaje się stać po ich stronie, po stronie Mroku, a właściwie Mrocznych. Do czasu ostatecznego wyjaśnienia sprawy zamieszkują w części posiadłości. Okazuje się, że ludzie ci są nie tylko mroczni, ale dziwni i tajemniczy zarazem. Zaczynają węszyć po domu, zachowywać się bardzo podejrzanie, prowadzić ze Stanleyem niejasną, wyrafinowaną grę. Jakie są plany podstępnej, w co coraz trudniej wątpić, rodziny? Czy Stanley będzie musiał opuścić odziedziczoną niedawno rezydencję? Co pokazuje tajemnicza mapa? Czy można walczyć o swoje niezbyt uczciwymi metodami? Pytań jest wiele, tak jak znajdujących się w książce odpowiedzi na nie.

Wydarzenia są bardzo dramatyczne, napięcie stale rośnie, krew płynie szybko, choć na szczęście tylko w żyłach bohaterów i czytelników. Szelest przewracanych niecierpliwie kartek oszałamia. Opowieść jest udana i ciekawa, zwłaszcza po dotychczasowych przygodach Stanleya związanych głównie z piratami wszelkiej maści. Mocno odbiegająca od lekko już nużącego schematu, zaskakująca czytelnika i wciągająca jak kubek smakowitych lodów owocowych z dodatkiem mrocznych czarnych jagód. Autor znowu staje na wysokości zadania, pozwalając nam zanurzyć się w jakże pełną niepokojącego klimatu historię. Zmiana fabuły, sięgnięcie po świeże pomysły sprawia, że ten tom czyta się ponownie z rosnącym zainteresowaniem. Czy będzie jednak kontynuacja serii, nasz ulubiony ciąg dalszy? Nie wiadomo.

d1zsdt6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1zsdt6

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj