Agent wywiadu ukradł mu tożsamość. Frapująca opowieść

Filmowcy uwielbiają historie szpiegów, a te równie mocno cieszą się sympatią czytelników. W ostatnich latach ten gatunek w Polsce zyskał na popularności np. za sprawą cyklu "Nielegalni" Vincenta V. Severskiego, ukrywającego się pod pseudonimem byłego agenta wywiadu. Także "Doppelganger. Sobowtór" autorstwa Andrzeja Gołdy i Katarzyny Rygiel inspiruje się prawdziwymi wydarzeniami z długoletniej misji słynnego szpiega Jerzego Kaczmarka.

To właśnie on przyjął tożsamość syna Niemki i sowieckiego żołnierza, który nie zdawał sobie sprawy ze swojego prawdziwego pochodzenia i spokojnie mieszkał w Trójmieście. Tymczasem książkowy Hans Steiner udał się do Strasburga do matki, która porzuciła go w dzieciństwie. Podając się za zaginionego chłopca, zaczyna układać sobie życie z dala od Polskiej Republiki Ludowej. Dzięki protekcji nowo poznanego wuja zdobywa pracę w biurze Parlamentu Europejskiego, zyskując cenne informacje o wschodnich imigrantach przybywających do Francji, które przekazuje wywiadowi. 

Równolegle do historii agenta poznajemy prawdziwego Jana Bitnera, który po śmierci matki znajduje dokumenty adopcyjne. Gdy od dawnej pracownicy domu dziecka poznaje prawdę, zamierza wyjechać za granicę i odszukać biologiczną rodzicielkę. Ale władze PRL skutecznie blokują mu możliwość wydania paszportu, bez podawania powodu. To nie pozwala mu zaznać spokoju, praktycznie zachwiało jego dotychczasowym życiem i wystawia go na próbę w walce z nałogiem alkoholowym, z którym myślał, że już się uporał.

Jednak postać Bitnera nie stanowi równowagi do szpiega, który od początku przejawia bardziej skomplikowaną osobowość i znalazł się w trudniejszym położeniu. Zresztą zestawienie rozbitego sieroty w buzującym Gdańsku za czasów Solidarności z agentem w kryzysie tożsamości w spokojnym, nowoczesnym Strasburgu tworzy ciekawy obraz dwóch, równoległych światów, które z jednej strony wydają się sobie bardzo bliskie, a z drugiej zupełnie odległe. I to nie tylko za sprawą odmiennych losów bohaterów, których los skrzyżował ich drogi, ale i momentu historii dziejów. 

Co rozdział przeskakujemy między bohaterami, śledząc ich poczynania mniej więcej w tym samym czasie. Akcja się zagęszcza i nietrudno się domyślić, że w końcu musi dojść do spotkania tytułowych sobowtórów. W pewnym sensie jest to moment wywrotowy, ale nie tak, jak mógłby oczekiwać tego czytelnik spragniony sensacji.

Książka Andrzeja Gołdy i Katarzyny Rygiel jest pełna zwrotów akcji, nie pozwalających na oczywistości czy domyślanie się finału. Nie da się ukryć, że powieść powstawała równolegle ze scenariuszem filmu w reżyserii Jana Holoubka, który trzymając się gatunku kina szpiegowskiego pozostał wierny wizji autorów pierwowzoru, wiarygodnie przedstawiając też psychologię postaci. 

Jeśli dodać do tego wyśmienite kreacje Tomasza Schudchardta i Jakuba Gierszała (ten aktor również czyta audiobook z biblioteki Audioteki), z pewnością seans nie rozczaruje fanów chwytliwych tytułów kina akcji. A jeszcze lepiej najpierw wysłuchać tę historię, a dopiero potem zestawić ją z filmowym obrazem.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.