To nie był wypadek samochodowy, lecz samobójstwo?
W jednym z rozdziałów "Ciemności widomej" Styron oddaje hołd innemu pisarzowi, Albertowi Camusowi, który silnie wpłynął na jego życie. Camus zginął w wypadku samochodowym w wieku 46 lat, ale Styron sugeruje, że mógł to być rodzaj pośredniego samobójstwa:
"Camus nie prowadził samochodu, wiedział jednak zapewne, że kierowca, syn jego wydawcy, uwielbia szybką i ryzykowną jazdę. [...] Wsiadając do tego samochodu, Camus mógł działać pod wpływem podświadomego impulsu samobójczego, a przynajmniej pokusy flirtu ze śmiercią".
W końcu to właśnie Camus napisał w "Micie Syzyfa" słynne zdanie: "Jest tylko jeden problem filozoficzny prawdziwie poważny: samobójstwo. Orzec, czy życie jest, czy nie jest warte trudu, by przeżyć, to odpowiedzieć na fundamentalne pytanie filozofii".