40 tysięcy ofiar w ciągu 5 ostatnich lat. Brutalna prawda o wojnie narkotykowej w Meksyku
Calderon po objęciu urzędu, postanowił zaprowadził w Meksyku porządek i wysłał na ulice wojsko. Oczekiwania prezydenta nie zostały spełnione – kryminaliści nie dali ustawić się szeregu. Zamiast tego kartele postanowiły przejąć władzę w kraju…
Tylko w pierwszych latach rząd Calderona meksykańska wojna narkotykowa kosztowała życie 34 tysięcy osób. Jest to, jak zauważa Grillo, liczba wyższa niż w przypadku wielu „oficjalnie toczonych” wojen.
*W ciągu czterech lat zastrzelono ponad 3 tysiące państwowych urzędników: ponad 2200 policjantów, 200 żołnierzy, wielu sędziów, burmistrzów, popularnego kandydata na stanowisko gubernatora i inne osoby piastujące urzędy państwowe. *