3. Strażnicy
Cytat: Stałem na ulicy, patrzyłem jak płonie. Wyobrażałem sobie pozbawione kończyn filcowe torsy manekinów wewnątrz. Czarniejące piersi, tlące się brzuchy po kolei stające w płomieniach. Patrzyłem przez godzinę. Nikt nie wyszedł. Stałem w blasku ognia, w skwarze. Plama krwi na piersi przypominała mapę nowego, pełnego przemocy kontynentu. Czułem się oczyszczony, czułem jak mroczna planeta kręci się pod moimi stopami. Wiedziałem to, co wiedzą koty i przez co nocami krzyczą jak małe dzieci. Spojrzałem na niebo przez dym ciężki od ludzkiego tłuszczu i Boga tam nie było. Zimna dławiąca ciemność trwa wiecznie i jesteśmy sami. Przeżywamy swoje życie, nie mając nic lepszego do roboty. Później wymyślamy powód. Sprowadzeni z nicości rodzimy dzieci, tak samo jak my zdążające do piekła. Odchodzimy w nicość. Istnienie jest przypadkowe, nie ma żadnej prawidłowości, oprócz tej, którą sobie wyobrażamy, gdy za długo się w nie wpatrujemy. Żadnego znaczenia, oprócz tego, które postanawiamy mu nadać. Tego zmierzającego donikąd
świata nie kształtują niejasne siły metafizyczne. To nie Bóg zabija dzieci, to nie los je ćwiartuje i nie przeznaczenie rzuca psom na pożarcie. To my, tylko my.
Przeczytaliście? Dać wam chwilkę na oddech? Musicie otrząsnąć się i pomyśleć? O życiu, Bogu i beznadziei? Taaaak...
Właśnie dlatego monolog Rorschacha trafił do naszego rankingu. Wersja, którą cytujemy pochodzi z komiksu, jej filmowy odpowiednik został nieco złagodzony, zwłaszcza, że w poprzedzającej go scenie Rorschach morduje złoczyńcę - w komiksie pozostawia go w płonącym domu żywego, skutego kajdankami, muszącego wybierać czy nie lepiej odpiłować sobie rękę.
Przemiana większości psychopatów jest nieprzekonująca. Scenę wcześniej byli normalni i nagle zaczynają mordować bez opamiętania. Przypomnijcie sobie chociażby bardzo słabą opowieść o początkach Hannibala Lectera. Ale w "Strażnikach" Alana Moore'a nie sposób zwątpić w przemianę Rorschacha - po tej scenie wiemy, dlaczego stał się tym, kim jest. Co gorsza, zaczynamy podejrzewać, że ten psychol może mieć rację.