Tuskówna zmuszona do "Harry;ego Pottera"
Kasia Tusk przeczytała „Kamienie na szaniec” w czwartej klasie szkoły podstawowej i uważa, że to „wzruszająca” lektura. Następnie mama zmusiła ją do przeczytania kolejnych tomów przygód Harry’ego Pottera, co nauczyło Kasię, że „gruba książka nie znaczy nudna książka”.
Lektury licealne Tuskówna określa jako „bardziej znośne”, a niektóre z nich – przykładem „Granica” Zofii Nałkowskiej – pomogły jej w „obraniu dalszej drogi kształcenia”.
Kasia przyznaje jednak na swoim blogu, że wciąż czyta za mało. Dlaczego?