Trwa ładowanie...
recenzja
09-01-2013 16:24

Warto było porozmawiać!

Warto było porozmawiać!Źródło: "__wlasne
dakeppm
dakeppm

Wywiady z pisarzami i poetami możemy dziś znaleźć w prawie każdym ambitniejszym periodyku o tematyce społeczno-politycznej lub „lajfstajlowej” (wiem, że to paskudny anglicyzm, ale równie okropnie brzmi zlepek polsko-angielski „czasopisma lifestyle”/ „lifestylowe”, a sensowne i zwięzłe przełożenie tego terminu na polski jak dotąd nikomu się nie udało…) i nie tylko takiej, nie mówiąc już o niezliczonych serwisach internetowych. Nieskończony jest też arsenał pytań, jakie można zadać indagowanemu literatowi; w zależności od profilu pisma i potrzeby chwili mogą one dotyczyć statusu rodzinnego, poglądów na wychowanie dzieci, wspomnień z okresu stanu wojennego, ulubionych potraw świątecznych etc., paradoksalnie zaś te, które powinny być najważniejsze – odnoszące się do twórczości rozmówcy – czasem są banalne aż do bólu: „nad czym Pan/-i/ teraz pracuje?”, „skąd Pan/-i/ czerpie pomysły na fabuły/ na postacie bohaterów swoich powieści?”. Tym bardziej więc warto sięgać po zapisy rozmów przeprowadzonych z głębszym
zamysłem, dokumentujących profesjonalizm nie tylko wypytywanego człowieka, ale i dziennikarza zadającego pytania. A jeśli mamy kilkanaście takich zebranych w jednym tomie, tym lepiej, zwłaszcza że podobnych pozycji nie ukazuje się zbyt wiele. Najnowszą z nich są „Słowa i światy: Rozmowy Janiny Koźbiel”, zawierające 17 rozmów z trzynaściorgiem ludzi pióra i jeden osobisty esej o twórczości poety (Tadeusza Różewicza)
, z którym mimo licznych prób nie udało się autorce umówić na rozmowę. Z zamieszczonych w książce tekstów jedynie 6 było wcześniej publikowanych w całości lub we fragmentach (głównie w prasie - „Więź”, „Tygodnik Kulturalny”, „Polityka”; jeden stanowił aneks do zbioru opowiadań „Zemsta jest kobietą”).

Rozmówcy Janiny Koźbiel stanowią grupę zróżnicowaną zarówno pod względem wieku – od urodzonych w okresie międzywojennym (Myśliwski, Pilot, Turczyński, nieżyjący już Nowak) do dwudziestoparolatków (a właściwie dwudziestoparolatek, bo najmłodsze pokolenie reprezentują dwie panie: Masłowska i Magaczewska) – jak też uprawianych gatunków literackich (obok licznych prozaików jest poeta i eseista Kass, „multiinstrumentalista” Turczyński, językoznawca Miodek i publicystka-teolożka Adamiak), dotychczasowego dorobku twórczego (są tu i weterani mogący się poszczycić sporym pakietem dzieł, z których niejedno doczekało się nagród i wznowień, i autorzy dwóch pozycji napisanych w odstępie kilku lat) oraz popularności (w 2 największych portalach bibliofilskich każdą pojedynczą powieść Masłowskiej, Tulli czy Myśliwskiego oceniło więcej czytelników, niż wszystkie utwory Turczyńskiego, Magaczewskiej i Kassa razem wzięte). No i, co w tak niejednorodnej grupie całkiem zrozumiałe, prezentują także zróżnicowany poziom
komunikatywności. Jedni z upodobaniem sypią aluzjami i odniesieniami do Gombrowicza lub filozofów z najrozmaitszych nurtów, inni epatują tyleż wysmakowanym, co ciężkim do strawienia żargonem literaturoznawczym („znak monosemiczny przezwycięża władztwo znaku polisemicznego”, „struktura grafemów układająca się w linearność zapisu”, „sztuki przezwyciężenia i usunięcia aporii drogą intelektualnej ujmowalności”), jeszcze inni – jakby w opozycji do tych poprzednich – przyjmują za pewnik twierdzenie, że „nie ma takiej rzeczy, od rachunku różniczkowego po zagadnienia filologiczne, których nie można wykładać w taki sposób, aby zrozumiał to każdy człowiek. Hydraulik, ślusarz, tokarz” i swoimi wypowiedziami tę możliwość dokumentują. Jedni odpowiadają krótkimi, zwartymi zdaniami, drudzy pojedynczą odpowiedź rozbudowują do rozmiarów małego felietonu; w ich głosach pobrzmiewa a to namaszczenie, a to przekora, a to otwarta ironia, a to naturalność i bezpośredniość (niekiedy aż do przesady, włącznie z rzuceniem
nieparlamentarnym słowem). I w każdej z tych dyskusji dziennikarka panuje nad sytuacją, nie daje się zbić z tropu, błyskawicznie znajduje słowa i pojęcia nawiązujące do myśli rzuconej przez rozmówcę.Nie trzeba nawet dodawać, że twórczość indagowanych pisarzy, a co najmniej utwory będące pretekstem do rozmowy, zna na wyrywki, ba, potrafi nawet przypomnieć autorowi motyw, o którym on sam już zapomniał (w rozmowie z Marianem Pilotem: „- Jest jeszcze poruszająca scena w tytułowym opowiadaniu (…). – Tej akurat sceny nie pamiętam…”).

W zależności od indywidualnych preferencji czytelnika poszczególne teksty mogą mieć niejednakową wartość poznawczą i dostarczać satysfakcji intelektualnej na różnym poziomie. Osobiście wyróżniłabym spośród pozostałych mocno już archiwalne dwie rozmowy z Tadeuszem Nowakiem (przybliżające również młodszym czytelnikom tego świetnego, a po śmierci nieco zapomnianego prozaika i poetę), dalej z Wiesławem Myśliwskim, Magdaleną Tulli, Janem Miodkiem (z którymi każde zetknięcie na łamach prasy czy na kartach książki sprawia mi autentyczną przyjemność), a jeśli chodzi o autorów, których znam słabiej lub wcale – z Marianem Pilotem, Tomaszem Białkowskim i Wojciechem Kassem. Wydaje mi się natomiast, że wcale nie zaszkodziłoby zbiorowi, gdyby z trzech długich rozmów z Piotrem Ibrahimem Kalwasem dało się skonstruować jedną, a zaoszczędzone miejsce poświęciło na wywiad z innym autorem co najmniej tak samo wartym zainteresowania, np. Józefem Baranem czy Anną Janko. Ale podkreślam raz jeszcze i mówię to z pełną
świadomością: inny czytelnik wybrać może zgoła inaczej, i z jego punktu widzenia wybór ten będzie równie słuszny. Na pewno natomiast każdy, kto zdradza głębsze zainteresowanie współczesną literaturą polską, znajdzie tu coś dla siebie; coś, co poszerzy zakres jego spojrzenia na tego czy innego twórcę, czy może skłoni go do sięgnięcia po utwory autora dotąd nieznanego. A jeśli żadna z tych ewentualności nie zaistnieje - będzie mógł po prostu dłużej poobcować z ładną, bogatą polszczyzną, którą posługuje się zarówno prowadząca, jak i zdecydowana większość jej rozmówców. W tekście trafiają się wprawdzie literówki, jest ich jednak na tyle mało, by nie zakłócały przyjemnych doznań płynących z lektury.

Tak, z tymi ludźmi i w taki sposób warto było porozmawiać!

dakeppm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dakeppm