"Żyletkę noszę zawsze przy sobie": O depresji wśród dzieci bez tabu. Tę książkę powinien poznać każdy rodzic
Dane Komendy Głównej Policji są zatrważające. Pokazują, że najmłodsi Polacy coraz częściej dokonują zamachów samobójczych. W 2022 r. odnotowano ponad 2 tys. takich prób. Małgorzata Gołota próbuje zrozumieć, co coraz młodszych ludzi pcha do ostateczności i szuka odpowiedzi, jak temu zapobiec.
W styczniu tego roku fundacja GrowSpace wystąpiła do wszystkich komend wojewódzkich i komendy stołecznej o informacje i dane na temat prób samobójczych dzieci i młodzieży do 18. roku życia, w tym także prób zakończonych zgonem. Liczby przekazane przez służby okazały się zatrważające.
- Dane te pokazują niechlubny rekord. Łącznie zanotowano 2031 prób samobójczych, z czego 150 zakończyło się zgonem - powiedział Dominik Kuc podczas konferencji prasowej, omawiając ustalenia fundacji.
Dane rozłożone na czynniki pierwsze okazują się jeszcze bardziej przerażające i nie chodzi o niesławne statystyki rozłożone na poszczególne województwa. Z danych policji wynika, że najmłodsze osoby, które podejmowały się takich prób, miały od 7 do 12 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bartosz Staszewski pokazał prezydentowi zdjęcia dzieci, które popełniły samobójstwo. "Andrzej Duda był niewzruszony"
Psycholodzy i pedagodzy biją na alarm i mówią o poważnym kryzysie, wywołanej w dużej mierze pandemią COVID-19, a dokładniej przedłużającą się izolacją dzieci i młodzieży. Między innymi to zjawisko opisała w swojej książce "Żyletkę noszę zawsze przy sobie" Małgorzata Gołota. Ale przecież to nie wszystko.
Autorka pisząc o kruchości psychiki najmłodszych, stawia istotną tezę. "Dzieci często boją się, że zostaną niezrozumiane, że ktoś je oceni jako słabe, leniwe, głupie, uważają, że zawiodły swoją rodzinę. Przede wszystkim jednak boją się, że o ich chorobie dowiedzą się inni. Wstyd jest tu czynnikiem kluczowym. Bardzo ważne jest głośne mówienie o tym, czym jest depresja i do czego prowadzi, jeśli jest nieleczona" - twierdzi.
Depresja wśród dzieci jest nieleczona z wielu przyczyn. Braku wiedzy, braku czujności, braku narzędzi czy wreszcie – niedostatkach w doraźnej i długotrwałej pomocy. Wymieniać można by długo. Problem się pogłębia, bo jak donosi "Rzeczpospolita": "W kolejce do psychiatry dziecko poczeka nawet siedem lat. W Polsce jest zaledwie 555 dziecięcych psychiatrów. By się do nich dostać na NFZ, trzeba czekać w kolejce nawet kilka lat. W tym czasie niektóre dzieci zdążą już dorosnąć lub umrzeć".
- Jeśli dziecko ma przykładowo 12 lat, to spokojnie w roku 2030 może się zapisywać już do "dorosłego" psychiatry. Rodzina nie będzie mogła liczyć na odpowiednią pomoc. Oczywiście w przypadku ogromnego kryzysu, który będzie zagrażać życiu można wezwać karetkę, ale to nie rozwiąże przyczyny problemów - komentuje sytuację Dominik Kuc z Fundacji GrowSPACE, która przeprowadziła najnowsze badania.
O tym, w jakim stanie jest psychiatria – szczególnie ta specjalizująca się w pomocy dzieciom i młodzieży, a raczej w jak opłakanym stanie eksperci donoszą od lat. I niestety, zmienia się niewiele. Specjalistów wciąż jest zbyt mało, miejsc w placówkach także.
Jak ujawniła Wirtualna Polska, ośrodki zmagają się również z ogromnymi zaniedbaniami, które nawarstwiały się od w wielu lat. Budynki są zniszczone, a pacjenci zmuszeni są leżeć na tzw. dostawkach. Często nie ma też nikogo, kto mógłby się nimi zająć. Dofinansowania w tym sektorze ochrony zdrowia – jak na lekarstwo.
Doszukiwania się przyczyn takiego stanu rzeczy to jedno, drugim problemem, znacznie bardziej palącym jest poszukiwanie przyczyn i zapobieganiu samobójstwom młodych ludzi.
Lepiej zapobiegać niż leczyć, powtarzają mantrę eksperci. Tymczasem jednak ochrona zdrowia psychicznego pozostawia, delikatnie mówiąc, wiele do życzenia. - O tym, że psychiatria dziecięca jest traktowana po macoszemu, że nie ma koordynacji działań, nie ma spójności w myśleniu, że brakuje środków finansowych. A to było kilkanaście lat temu. (...) Nam brakuje profilaktyki - punktuje dr Lewandowska w podcaście Małgorzaty Gołoty.
Przy czym to tylko jeden z powodów. A raczej czynników, które wpłynęły na to, w jakiej kondycji psychicznej jest obecnie wielu młodych ludzi. W tym eksperci podkreślają, że kryzys psychiczny dotyka coraz młodszych.
Kryzys ten trwa od lat. W wielu przypadkach fatalny stan psychiczny najmłodszych wynika z nawarstwionych problemów w domu, przemocy czy zaniedbań. - Mamy XXI wiek, (...) a ponad 90 proc. naszych pacjentów ma w swojej historii doświadczenie przemocy. Czy to od najbliższych, czyli w środowisku, w którym to dziecko funkcjonuje (osoby dorosłe), bądź przemoc rówieśnicza. Niekiedy jest to wieloletnia przemoc - mówiła ekspertka w podcaście "Generacja mroku".
Za produkcją stoi właśnie Małgorzata Gołota. Autorka m.in. takiej publikacji, jak "Jak być dobrym rodzicem", wzięła na warsztat kwestię zdrowia psychicznego dzieci. W książce "Żyletkę zawsze noszę przy sobie. Depresja dzieci i młodzieży" z czułością porusza temat, który jeszcze kilka, kilkanaście lat temu był traktowany, delikatnie mówiąc, po macoszemu. Próbuje też dociec, dlaczego najmłodsi, którzy borykają się z tą chorobą, nie wstydzą się przyznać do problemu. Wstydzą nawet przed najbliższymi - rodzicami.
Gołota porusza takie aspekty, jak strach przed byciem niezrozumianym, wyśmianym czy zlekceważonym. Bo wciąż depresja bywa bagatelizowana, a prośba o pomoc czy otwarte przyznanie do potrzeby tej pomocy – bywa zwane słabością. Tymczasem jest siłą i pierwszym krokiem do zdrowienia.
Małgorzata Gołota wraz z pomocą licznych specjalistów z dziedziny psychiatrii pomaga czytelnikom lepiej zrozumieć istotę depresji, a także jej wpływu na zdrowie dzieci. Wiedzę, którą zawarła w publikacji, powinni przyswoić nie tylko rodzice, ale również nauczyciele i wychowawcy. Eksperci zaś nie mają wątpliwości, że dla osób, które życiowo i zawodowo zajmują się wychowaniem dzieci, to pozycja wręcz obowiązkowa.
Wiedza podana w tak przystępny sposób, jak w książce Małgorzaty Gołoty nie tylko zmienia perspektywę i uwrażliwia na młodych ludzi. Pomaga zrozumieć, że wrażliwość, czujność, a przede wszystkim chęć wysłuchania może być pierwszym krokiem do uniknięcia tragedii. Poruszających głosów, które wypowiedziały się w książce "Żyletkę zawsze noszę przy sobie" posłuchacie także w Audiotece.
GDZIE SZUKAĆ POMOCY?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.