Po wybuchu wojny
Gdyby nie wybuch wojny, być może Krzysztof Kamil Baczyński zostałby grafikiem lub ilustratorem, o czym marzył. Siłą rzeczy nie mógł jednak po 1939 roku rozpocząć studiów na ASP. Zamiast tego jesienią 1942 roku poszedł na studia polonistyczne, a dokładniej tajne komplety UW, które kontynuował do lata 1943 roku.
W czasie okupacji mieszkał z matką przy ul. Hołówki 3. Pomimo żydowskiego pochodzenia, zostali w mieszkaniu po stronie aryjskiej także po utworzeniu warszawskiego getta. Gdyby zostali zdemaskowani, najprawdopodobniej rozstrzelano by ich na miejscu.