Trwa ładowanie...
śmierć
23-04-2010 13:54

Życie na nowo

Życie na nowoŹródło: Inne
d14h0en
d14h0en
Śmierć rodziców może być najlepszą ze wszystkich rzeczy, jakie wam się przydarzyły – twierdzi Jeanne Safer, autorka książki o psychologii umierania i dojrzewania.

Z jakimi reakcjami spotykała się pani książka?

Jeanne Safer: Ludzie, którzy ją przeczytali, mówili mi, że znaleźli w niej przyzwolenie na to, by żyć dalej bez wyrzutów sumienia. Wiele osób płakało, czytając ją. Są również tacy, którzy mówią: Te korzyści, o których pani pisze, to pieniądze, które dziedziczymy po rodzicach, prawda? A ja odpowiadam: Nie, wcale nie o tym mówię. Inni stwierdzają: No tak, chodzi o to, że rodzice już dłużej nie cierpią. A ja mówię: Nie, nie to chciałam powiedzieć. Były też osoby, które zarzucały mi: To co pani pisze, to niemal bluźnierstwo.

Myśl, że ze śmierci najbliższych można wyciągnąć jakieś korzyści, jest chyba dla ludzi nie do przyjęcia.

Jeanne Safer: Chciałam przeciwstawić się takiej postawie. Nie twierdzę, że człowiek nic nie traci, kiedy jedno z jego rodziców umiera. Chodzi o to, że jest to jednocześnie szansa na całkowitą zmianę tego, kim jesteśmy i kim byliśmy w stosunku do tego z rodziców, które właśnie zmarło. Jesteśmy w stanie zrozumieć pewne aspekty naszej relacji z tym rodzicem i kim w ogóle są nasi rodzice w oderwaniu od nas. Ja przez 57 lat byłam zapatrzona w moją matkę. Była bardzo dominującą osobą. Wiele ludzi pytało mnie: Czy twojej mamie to by się podobało? (śmiech). Myślę, że tak, że byłaby zadowolona.

Anne Kingston

Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.

d14h0en
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d14h0en