Żona Łyżwińskiego: Książka Stacha - ucztą dla ducha
Podejrzany, oprócz czytania 30 tomów, powtarza całe akapity i sporządza notatki. Po co? Chce bowiem po opuszczeniu aresztu wydać bestseller o seksaferze. To właśnie dlatego łódzcy aresztanci nadali mu przydomek Stasiuk, nawiązujący do pisarza Andrzeja Stasiuka, który był wydalany ze szkół, a za dezercję z wojska został nawet skazany na więzienie.