Zofia i Rafał Malczewscy. Listy 1952-1955
| Autorzy |
Nie ma (...) innej pociechy niż trzymanie się życia, które nigdy nie jest całkiem złe - tylko trzeba koniecznie zrobić wysiłek, aby tym złym jego stronom się nie poddać. (...) Żałuję, że jestem tak daleko i nie mogę dawać mu korepetycji trzymania się. Byłem lata całe bardzo źle z nerwami i wiem, że na nie nie ma innego lekarstwa jak pracować mino wszystko i że lekarstwo to jest niezawodne...
| Numer ISBN | 978-83-603-5649-4 |
| Wymiary | 125x200 |
| Gatunek | Listy |
| Oprawa | 1 |
| Liczba stron | 200 |
Podziel się opinią
Komentarze