Zmarła Patricia Kennealy-Morrison. Partnerka lidera The Doors

Patricia Kennealy-Morrison była jedną z pierwszych dziennikarek piszących o muzyce rockowej. Dzięki swojej pracy poznała Jima Morrisona. W 1969 roku redaktor naczelna niewielkiego, ale szanowanego magazynu "Pop & Jazz" umówiła się na wywiad z liderem The Doors. Po tej rozmowie kontrowersyjny wokalista i dziennikarka zbliżyli się do siebie, po jakimś czasie zostali przyjaciółmi, a następnie kochankami.

Kiedy pierwszy raz uścisnęli swoje dłonie "widoczny deszcz jasnoniebieskich iskier leciał we wszystkich kierunkach", napisała w wydanej w 1992 r. książce o Morrisonie.

W 1970 roku dziennikarka i muzyk wzięli udział w tzw. zarękowinach, czyli neopogańskiej ceremonii ślubnej. Para oświadczyła, że od tej pory jest małżeństwem. Sam związek trwał głównie na odległość, z czego zadowolone były obie strony. A jak powszechnie wiadomo Morrison w tym samym czasie spotykał się także z Pamelą Courson.

Po tym, jak lider The Doors został w Stanach skazany na pół roku więzienia za obnażanie się na scenie, przeprowadził się do Paryża. Tam został znaleziony martwy w wannie. Maił zaledwie 27 lat. Podobno jego ciało znalazła Courson, która zmarła z przedawkowania trzy lata później.

Patricia twierdziła, że krótko przed swoją śmiercią Morrison oświadczył, że chce się z nią ustatkować i wziąć na poważnie ich związek. W 1992 roku dziennikarka, która miała już za sobą całą serię książek fantasy czerpiących z legend i mitologii celtyckiej, wydała też wspomnianą już książkę "Strange Days: My Life With And Without Jim Morrison". Na jej kartach obwiniała Courson za śmierć ich wspólnego kochanka. Była przekonana, że dziewczyna podała mu heroinę, która go zabiła.

Patricia, która w roku 1979 dodała do swojego nazwiska człon "Morrison" w latach 90. została doradczynią Oliviera Stone'a, który realizował film "The Doors". Odegrała też niewielką rolę celtyckiej poganki, która udziela zaślubin Jimowi. Jednak później zjadliwie krytykowała film, jako mający niewiele wspólnego z prawdą. Stone przyznał, że nazwana jej imieniem postać była połączeniem kilku dziewczyn Morrisona i żałował, że nie zdecydował się użyć także fikcyjnego imienia.

W 2007 roku Kennealy-Morrison ogłosiła na swoim blogu, że zakłada własne wydawnictwo Lizard Queen Press, gdzie będzie publikować swoje książki. Początkowo mówiła o literaturze faktu, ale ostatecznie spod jej pióra wyszły kryminały płynnie łączące fikcję z rzeczywistością.

Patricia Kennealy-Morrison zmarła 21 lipca w wieku 75 lat. Informacja o jej śmierci została podana w mediach społecznościowych Facebooka Lizard Queen Press dwa tygodnie po jej śmierci.