Aresztowanie przez UB i tortury
W maju 1947 roku został aresztowany przez UB i osadzony w Areszcie Śledczym przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Torturowany i poddany barbarzyńskiemu śledztwu wyznał żonie: "Oświęcim to była igraszka".
Pilecki był przesłuchiwany pół roku przez słynących z okrucieństwa oficerów. 4 listopada 1947 roku w obecności oficera śledczego MBP por. M. Krawczyńskiego i prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojska Polskiego mjr Rychlika, Pileckiego zmuszono do potwierdzenia złożonych w śledztwie zeznań i podpisu pod formułą o ich dobrowolności oraz braku tortur.