Zbigniew Jankowski
Droga Zbigniewa Jankowskiego (ur. Bydgoszcz 1931 r.) i dosłownie, i w przenośni była daleka. Wiodła przez Katowice, Rybnik i później już Wrocław. W Kołobrzegu osiadł, gdy się ostatecznie okazało, że budowa pełnomorskiego portu w Rybniku, za czym mocno obstawał, nie jest sprawą najbliższej przyszłości. Bywał redaktorem, radiowcem, a nawet powiatowym prominentem od kultury, odbywał rejsy rybackie i pasażerskie. Pierwsza spłodzone przez autora tomy są dalekie, lecz w zasadzie od początku morze jawiło się Jankowskiemu jako pewne wyzwanie metafizyczne, a w każdym razie nieskończone. Stopniowo Jankowski zaczął zbliżać się do poezji religijnej i już bez pośrednictwa oceanu zaczął pisać o Bogu. Ale to nie ma nic wspólnego ze zwyczajną dewocyjnością. W każdym razie poezja religijna i marynistyczna Jankowskiego ma charakter nie moralistyczny, ale ontologiczny. Poeta szuka Boga, szuka wiary i jej uzasadnienia, ale tak naprawdę wie tyle, co my wszyscy.
Bibliografia |
Podziel się opinią
Komentarze