Dziesiątki ofiar fatwy
"Turecki tłumacz Aziz Nesin miał zginąć w pożarze hotelu. Przeżył, ale zginęło 37 osób, które się tam zatrzymały. Bomby podkładano w księgarniach, które sprzedawały powieść. [...] Linie British Airways zwróciły się do Rushdiego, by nie korzystał z ich usług, bo naraziłby życie personelu. Kiedy udało się mu dotrzeć do USA, jego los nie był łatwy.
Święto Dziękczynienia w 1993 r. spędzał u przyjaciela Christophera Hitchensa. Kameralną atmosferę zakłóciła nieco obecność 12 uzbrojonych po zęby antyterrorystów z elitarnego oddziału US Army" - opisywał wydarzenia z tamtych lat Bartosz Marzec z "Rzeczpospolitej".