Wszystko przez krytykę islamu?
Młody mężczyzna, który 5 lutego strzelał do duńskiego pisarza Larsa Hedegaarda, na szczęście pudłował. Pomiędzy mężczyznami doszło do krótkiej bójki, ale strzelcowi udało się uciec. Do tej pory policji nie udało się znaleźć zamachowca.
Duńska policja potwierdza, że 70-letni pisarz mógł stać się celem ataku z powodu ostrej krytyki islamu. Kontrowersyjny autorw przeszłości był już nawet karany grzywną za obraźliwe i poniżające wypowiedzi na temat muzułmanów.
Wtorkowy atak został potępiony także przez premier Danii Helle Thorning-Schmidt: "Jest jeszcze gorzej, jeśli ten atak jest próbą powstrzymania Hedegaarda przed korzystaniem z wolności wypowiedzi".