Zakończone w poniedziałek 55. Międzynarodowe Targi Książki we Frankfurcie nad Menem cieszyły się, w porównaniu z ubiegłymi latami, większym zainteresowaniem zarówno ze strony publiczności, jak i wydawnictw.
Dyrektor frankfurckich targów, Volker Neumann, poinformował w poniedziałek, że targi odwiedziło 289 tys. osób - o prawie 9 proc. więcej niż w 2002 r. W targach uczestniczyło 6638 wystawców z 102 krajów, którzy zaprezentowali 335 tys. publikacji.
Liczby te świadczą - zdaniem dyrektora - o wychodzeniu z głębokiego kryzysu, w jakim tkwi od kilku lat branża księgarska. Mam uczucie, że w branży drgnęło - powiedział Neumann dziennikarzom.
Z publicznością spotkało się w ciągu sześciu dni 1000 autorów niemieckich i zagranicznych. Gwiazdami targów był eksmistrz świata w boksie Muhammad Ali oraz niemiecki noblista Guenter Grass.
Ali przedstawił ważący 30 kg album zawierający zdjęcia z jego sportowej kariery. Były sportowiec pozował fotoreporterom do zdjęć przyjmując pozycję bokserską. Cierpiący od lat na chorobę Parkinsona Ali nie odezwał się podczas konferencji prasowej ani słowem. Natomiast Grass, prezentując nowy tom wierszy Ostatnie tańce, popisywał się swoimi umiejętnościami tanecznymi.
Olbrzymim powodzeniem cieszyły się na targach wspomnienia gwiazd show-biznesu: piosenkarza rozwiązanego niedawno zespołu Modern Talking Dietera Bohlena, projektanta mody Wolfganga Joopa, aktora Manfreda Kruga.
Tegorocznym gościem targów była Rosja. W spotkaniach autorskich we Frankfurcie uczestniczyło prawie 150 rosyjskich pisarzy.
W przyszłym roku status gościa będą miały kraje arabskie.