Świadek epoki, samotnik, pisarz niezastąpiony
Najder dodaje, że Szczepański był świadkiem naszej epoki, który świadczył przez cały czas, gdy tworzył: " Pisał tak sprawiedliwie, jak nikt inny, o wrześniu 1939 roku. Przedstawiał tragiczne dylematy moralne pokolenia akowskiego. Pokazał koniec świata ziemiańskiej inteligencji, koniec społecznego zaplecza pokolenia budowniczych Polski Niepodległej, pokolenia służby Polsce. [...]
Ocalał. Był wśród ludzi dających świadectwo nie tylko piórem, ale i życiem. [...] Cieszył się życiem - można by długo opowiadać o jego podróżach, nie tylko do Ameryki, ale także podróżach statkiem. O jego pasjonowaniu się wspinaczkami górskimi, cieszeniu się przyrodą w jej najrozmaitszych kształtach. Fascynacjach malarskich. Ale wiedział i uczył nas wszystkich, że "trzeba dać świadectwo". [...]
Myślę też o nim jako o pisarzu samotnym. Niewielu pisarzy zbliżało się do tej problematyki, postawy, modelu pisania. Był także i pozostaje pisarzem niezastąpionym. Gdyby go nie było, gdyby był zginął w 1939 roku, czy w partyzantce - w kulturze polskiej, nie tylko w literaturze, pozostałaby pusta przestrzeń. Bo nic nie zastąpi "Polskiej jesieni", "Butów", "Końca legendy", "Trzech czerwonych róż".
Oprac. Grzegorz Wysocki, WP.PL, na podst. "Dzienników", PAP, mat. prasowych oraz innych cytowanych źródeł.