Zabawa w dobie społeczeństwa konsumpcyjnego. Szkice o ludyzmie, ludyczności i powadze, a w istocie o jej braku
Rok wydania | 2013 |
Autorzy |
Społeczeństwo polskie stało się w ostatnim dwudziestoleciu społeczeństwem konsumpcyjnym ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami. Sąd taki wydaje się słuszny przede wszystkim w odniesieniu do mieszkańców miast dużych i średniej wielkości, liczących nie mniej niż 150–200 tys. ludności.
W miastach takich zachodzą procesy, które pozwalają mówić nie tylko o społeczeństwie konsumpcyjnym, ale wręcz o społeczeństwie konsumpcji zabawy.
W moim przekonaniu następuje w polskim społeczeństwie miejskim (analizowano miasto Kraków) proces „uludyczniania kultury”, przez wielu badaczy nazywany ― raczej niesłusznie ― „karnawalizacją kultury”. Proces ten oznacza ustawiczne rozszerzanie się społecznego zasięgu zabawy, mnożenie się jej form, ogarnianie przez nią nowych obszarów czy dziedzin życia społeczno-kulturowego, także tych, które były dotychczas sferami powagi, jak nauka, wiedza naukowa, religia itd.
Zabawa niesie wiele pożytków dla jednostki i dla społeczeństwa. Jednak proces „uludyczniania kultury”, rugowania z życia społecznego i kultury powagi, powszechne uleganie hedonizmowi, dążenie do osiągania permanentnej przyjemności, narastająca dominacja zabawy i rozrywki nad innymi formami aktywności człowieka, oznacza kształtowanie się tego, co James E. Combs nazwał z przekąsem nowym wiekiem ludycznym, oraz panowanie nowego homo ludens, człowieka zabawy ery konsumpcyjnej. To może budzić niepokój, iż społeczeństwo konsumpcyjne istotnie „zabawi się na śmierć”, jak wieszczył Neil Postman.
Numer ISBN | 978-83-233-3518-4 |
Wymiary | 165x235 |
Gatunek | Socjologia |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 264 |
Podziel się opinią
Komentarze