Tyran i rozpustnik
Pisarz rozszerzył wówczas wątek róży, której pierwowzorem była postać żony. Pisał o tym w liście do niej, nawiązując do słów, które wypowiada Mały Książę w odniesieniu do róży: "Chyba nie zawsze wiedziałem, jak troszczyć się o Ciebie". Żałował też później, że Werthowi, a nie Consuelo zadedykował swoje dzieło.
W życiu małżeńskim pisarz bywał tyranem. W poświęconej mu "Ostatniej tajemnicy" czytamy: "Antoine potrafi budzić żonę kilka razy w ciągu nocy i prosić ją, żeby mu przygotowała coś do jedzenia albo zagrała z nim w szachy. [...] Coraz częściej wymyka się z domu, odwiedza młodą Sylvię Hamilton, by wyjść od niej późno w nocy i wrócić do siebie [...]. Ma również inne kochanki czy przyjaciółki".