Czy Szymborska znała prawdę o mężu?
"W środowisku literackim Krakowa fakt, że Włodek donosił do UB, od dawna był dosyć znany. Dziwię się, że teraz to jest jakaś rewelacja" - mówił dla "Wprost" Tadeusz Nyczek, przyjaciel i znawca twórczości Szymborskiej. Nyczkowi wydaje się mało prawdopodobne, by poetka nie wiedziała o przeszłości swojego męża, tym bardziej, że większość życia spędziła w rozplotkowanym krakowskim środowisku literackim.
Innego zdania jest Maciej Gawlikowski, który upublicznił donos Włodka: "Po jednym z publicznych spotkań byłem mimowolnym świadkiem rozmowy grupy jej przyjaciół i bliskich znajomych, podczas której dyskutowano, czy powiadomić ją o tym. Ogólna konkluzja była taka, że nie należy Noblistki denerwować, że w ostatnich latach często wspomina ciepło Włodka i byłoby świństwem informowanie o jego donosicielstwie" - odpowiada Gawlikowski w "Rzeczpospolitej".