Wspomnienie o Stanisławie Lemie

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

* Stanisław Lem był niezwykłą osobowością, w jego przypadku dzieło współbrzmiało z człowiekiem - mówili uczestnicy dyskusji poświęconej Stanisławowi Lemowi , która odbyła się w środę w Wydawnictwie Literackim w Krakowie.*

– Nasz rozmowy nie były rozmowami profesjonalnymi, rozmowami o jego twórczości i arkanach interpretowania – mówił prof. Jerzy Jarzębski (UJ), autor wielu artykułów i opracowań o twórczości Stanisława Lema , redaktor Dzieł zebranych pisarza.
– Był wspaniałym rozmówcą. Mówił barwnie, ciekawie, elastycznie – wspominał Jarzębski , zwracając uwagę, że Lem używał języka, w którym było mnóstwo sformułowań potocznych i regionalnych.

Zdaniem Tomasza Fiałkowskiego , autora rozmów ze Stanisławem Lemem Świat na krawędzi , w przypadku Lema dzieło współbrzmiało z człowiekiem.
– Pamiętam, że pisarza irytowały próby interpretacji jego dzieł, ich klasyfikacji i szeregowania – mówił Fiałkowski .

– Przy pierwszych spotkaniach z nim odkryłem, że on jakby mówi swoją prozą, że ta sama wynalazczość językowa, konstruowanie nieprawdopodobnych połączeń, neologizmów, archaizmów, która jest w szeregu jego książek, dzieje się także podczas rozmowy z nim – opowiadał Fiałkowski .

Prof. Stanisław Bereś , historyk literatury, krytyk, autor rozmów z pisarzem Tako rzecze Lem, opowiadał, że czasem nie miał nawet śmiałości zadawać pytań, bo Stanisław Lem sam doskonale wiedział, czego chce w rozmowie.
– Ja mogłem tylko z tym nurtem popłynąć. Inwencja językowa Stanisława Lema była niebywała. To się tworzyło na moich oczach i przypominało czarną magię, było jak wyciąganie królika z kapelusza – mówił Bereś .

– Rozmawiałem z bardzo wieloma pisarzami, ale jestem pewien, że w moim życiu nie zdarzy się już ktoś tak niezwykły. Tak wulkaniczna i genialna osobowość na gruncie literatury. I ie widziałem równie niezwykłego człowieka – powiedział Bereś .

* Jarzębski , Bereś i Fiałkowski ujawnili, że każdy z nich przeżywał okresy wypędzenia, zerwania kontaktów z pisarzem z różnych powodów: opóźnień w przygotowaniu książek czy nieporozumień i niefortunnych sformułowań w omówieniach jego twórczości.*

Kontakty te najczęściej udawało się podjąć na nowo dzięki mediacji żony pisarza, Barbary. Podkreślali, że rozmowy z pisarzem inspirowały wciąż do nauki, otwierały nowe horyzonty, nowe obszary zainteresowań i inny sposób widzenia świata.

Michał Zych, siostrzeniec pisarza, wspominał dyktanda, które urządzał mu wuj.
– Wzywał mnie do swojego pokoju bez względu na pogodę za oknem. Zawsze czułem respekt wobec wuja. Sadzał mnie przy swoim wielkim biurku i zaczynał mi dyktować. Robił to szybko i nie można było prosić o powtórzenie, bo chodziło o to, bym pisał bez zastanowienia – opowiadał Zych.

– Te teksty, te opowiadania niezwykle mnie bawiły. Efekt był taki, że udało mi się zdać maturę, a w pracy maturalnej zrobiłem tylko jeden błąd i udało mi się dostać na polonistykę – mówił Zych.
Lemowskie dyktanda ukazały się także w wersji książki.

– To był najwspanialszy wujek świata – ocenił Zych.
Opowiadał, że jako chorowity chłopiec często zostawał pod opieką cioci, a wujek – Stanisław Lem – przynosił mu książki, które najpierw sam błyskawicznie czytał.
– Mówił: „To straszne bzdury, ale ciebie to na pewnie zainteresuje” – wspominał siostrzeniec pisarza.

Wiktor Jaźniewicz, tłumacz książek Stanisława Lema na język białoruski i rosyjski, przypomniał, że w roku 1986 książki Stanisława Lema ukazywały się w Rosji w rekordowych nakładach - 400 tys., 600 tys. egz. W sumie wydano tam 120 jego książek w łącznym nakładzie 7 mln egz., a w Rosji jest on postrzegany nie tylko jako pisarz, ale i filozof.

Dyskusja odbyła się w ramach Interdyscyplinarnej Konferencji „ Stanisław Lem - horyzonty wyobraźni”, zorganizowanej w pierwszą rocznicę śmierci pisarza przez UJ, Polską Akademię Umiejętności, Koło Naukowe Studentów Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych UJ, Koło Naukowe Komparatystów Wydziału Polonistyki UJ i Dyskusyjny Klub Filmoznawców Instytutu Sztuk Audiowizualnych UJ.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]