Ostrzeżenie
"Musimy przygotować się na olbrzymie straty. Nieporównywalnie większe niż podczas kampanii prowadzonych w Afganistanie czy Iraku. To będzie liczba ofiar porównywalna z tym, co działo się podczas drugiej wojny światowej" - twierdzi Shirreff. I raz jeszcze uderza w niedoceniających zagrożenia europejskich polityków. W "pozerstwo, próżność, polityczny cynizm i moralne tchórzostwo wielu osób, które podejmują decyzje".
Z kolei jego były szef, James Stavridis podkreśla, że to nie islamscy radykałowie są największym zagrożeniem dla państw Zachodu. "Dżihadyści mogą zagrozić naszemu bezpieczeństwu, ale dopóki nie mają środków, żeby pokonać nas na polu bitwy, nie są w stanie zniszczyć naszego kraju. Z Rosjanami rzecz wygląda inaczej, gdyż - co jest naprawdę przerażające - są oni najwyraźniej gotowi do użycia broni atomowej (...) Pod władzą Władimira Putina Rosja obrała bardzo niebezpieczny kurs i jeśli pozwolimy, żeby tak było dalej, może się to skończyć konfliktem z Organizacją Paktu Północnoatlantyckiego".
"2017: Wojna z Rosją" może więc być jedynie dziełem political fiction, ale warto się w tę książkę wczytać uważnie. Być może niedługo zapisane w niej proroctwa zaczną się ziszczać.
Tomasz Pstrągowski/książki.wp.pl