Niekoniecznie straszak
To zresztą najciekawszy fragment książki, w którym Shirreff tłumaczy, dlaczego użycie rakiet z głowicami atomowymi wcale nie jest takie nieprawdopodobne i nie musi oznaczać końca ludzkości. Zdaniem generała, Putin mógłby wykorzystać je jako pierwszy, w odpowiedzi na wkroczenie sił NATO na terytorium Rosji, licząc, że Zachód nie odpowie i nie zaryzykuje "wymiany ciosów" i nuklearnej zagłady.
Według tego rozumowania użycie broni atomowej wciąż jest bardzo ryzykowne, ale nie można go wykluczać. Strona, która użyje jej bowiem jako pierwsza, o ile powstrzyma się od ataku totalnego, będzie mogła liczyć na brak odwetu i zaszachowanie przeciwnika.