Wino truskawkowe, czyli Stasiuk na ekranie
Rzeczywistość z pogranicza jawy i snu. Kryminał, baśń, komedia i western na równych prawach. Marian Dziędziel, filmowy Kościejny, przyznał podczas premiery „Wina truskawkowego”: „Beskid Niski jest bardzo urokliwy. Mało jest takich miejsc. Podobne magiczne przestrzenie noszę w sobie. Są to obrazy z dzieciństwa – wiejskie krajobrazy mojej rodzinnej miejscowości Gołkowice. Pasące się na łąkach krowy, stawy, zielone pola, rzeka Piotrówka i Olza. Z wyjątkiem gór było tam wszystko”.