"Dziennik Polski" donosi, że Katarzyna Herbertowa, wdowa po Zbigniewie Herbercie przystała na propozycję złożoną jej przez ministra kultury Waldemara Dąbrowskiego.
Gdyby informacja ta okazała się prawdziwą nie doszłoby do przekazania rękopisów poety do Działu Rzadkich Książek i Rękopisów Biblioteki Beinecke, przy bibliotece uniwersyteckiej w Yale.
Decyzję taką żona autora Pana Cogito prawdopodobnie podjęła po przestawieniu przez ministra Dąbrowskiego projektu instytucjonalno-finansowego, który ma zapewnić stworzenie w kraju jak najlepszych warunków do przechowywania tych dokumentów. Szczegóły projektu nie są znane" - podaje dziennik.
"Stanowisko Katarzyny Herbertowej wydaje się kończyć trwającą od wielu dni akcję apeli i namów kierowanych pod adresem żony poety, by zmieniła decyzję, która wypływała z woli Herberta. Wspominał on o tym w listach do przyjaciół, jak i w rozmowach, acz testamentu napisać nie zdążył" - informuje "Dziennik Polski".