Trwa ładowanie...
27-06-2012 14:40

W określonych warunkach każdy może stać się mordercą - rozmowa z autorami książki "Krzyk pod wodą"

O swojej powieści "Krzyk pod wodą", procesie kształtowania się fabuły, podziale pracy opowiadają Ole Tornbjerg i Jeanette Øbro.

W określonych warunkach każdy może stać się mordercą - rozmowa z autorami książki "Krzyk pod wodą"Źródło: "__wlasne
d16c87w
d16c87w

O swojej powieści "Krzyk pod wodą", procesie kształtowania się fabuły, podziale pracy opowiadają Ole Tornbjerg i Jeanette Øbro .

Skąd pomysł na "Krzyk pod wodą" ?

Ole Tornbjerg: Najpierw myśleliśmy o napisaniu książki o środowisku lekarskim; o ludziach, którzy stykają się z zagrożeniami i niebezpieczeństwami ze strony tych, którym pomagają. Pomysł narodził się, gdy usłyszeliśmy o tragicznej śmierci Petera Nielsena, duńskiego kontrolera lotów, zamordowanego w Szwajcarii. Podczas jego dyżuru zderzyły się dwa samoloty, zabijając ponad 70 osób. Później dowiedziono, że zupełnie nie ponosił winy za to, że doszło do katastrofy. Obwiniał go o nią pewien Rosjanin, który stracił w wypadku żonę i dwójkę dzieci; wtargnął do jego domu i go zasztyletował.

Czy inspirowali was inni pisarze skandynawscy?

Jeanette Øbro: Tak, szczególnie Stieg Larsson, ale również inni, na przykład Åsa Larsson, Karin Alvtegen, Håkan Nesser. I oczywiście Sjöwall & Wahlöö!

Dlaczego bohaterką powieści uczyniliście specjalistkę od profilowania?

Ole Tornbjerg: Chcieliśmy wyposażyć naszą bohaterkę w wykształcenie z zakresu psychologii sądowej i profilowania kryminalnego, ponieważ zależało nam na opisywaniu śledztwa z perspektywy psychologa. Zależało nam, by pokazać sposób myślenia przestępców i morderców oraz co sprawia, że się nimi stają. Wielu psychologów i policjantów wyznaje pogląd, że w określonych warunkach każdy może stać się mordercą. Interesowało nas zatem, czym konkretnie są te „określone warunki” i jaka jest ta krytyczna dla wykreowania mordercy mieszanka złych doświadczeń z dzieciństwa, uwarunkowań genetycznych i problemów w dorosłym życiu.

Zastanawia mnie, jak wygląda wasza praca na co dzień, jak się nią dzielicie?

Jeanette Øbro: Dyskusje na temat podziału pracy zajęły nam mnóstwo czasu. Zresztą, dużo rozmawialiśmy od samego początku – o bohaterach, ich wykształceniu, motywach i pragnieniach; o samej historii, czyli o tym, jak ma się zacząć, a jak rozwinąć. Między kolejnymi dyskusjami zbieraliśmy informacje – przepytywaliśmy policjantów, psychologów, patologów sądowych, psychiatrów i wszystkich innych specjalizujących się w tym, czym zajmują się nasi bohaterowie. Kiedy fabuła i poszczególne postaci zaczęły tworzyć spójną koncepcję, rozdzieliliśmy między sobą wątki i rozdziały. Na przykład Jeanette pracowała nad jedną postacią, a ja nad inną. Potem zebraliśmy to w całość i poprawialiśmy, aż oboje byliśmy usatysfakcjonowani.

d16c87w

Jeanette, jak na książkę zareagowały znajome położne? To ich środowisko ze wszystkich prezentowanych w powieści znasz najlepiej.

Jeanette Øbro: Książka spotkała się z bardzo przychylną reakcją wielu położnych. Doczekaliśmy się tylko jednej negatywnej uwagi – pewna położna z Rigshospitalet w Kopenhadze powiedziała, że książka ogromnie jej się podoba, ale jeden z bohaterów, Mads Winter (położnik zamordowany na samym początku powieści) był zdecydowanie zbyt atrakcyjny. Jak powiedziała: „Tu, w szpitalu, nie ma takich przystojniaków”.

Wygląda na to, że jesteście bardzo wszechstronni – które z Waszych doświadczeń zawodowych było najbardziej pomocne podczas pisania?

Ole Tornbjerg: Podczas kreowania postaci pielęgniarek i atmosfery panującej na oddziale położniczym Jeanette bardzo pomogła praktyka położnej. Z kolei mnie najbardziej przydało się prawie dwudziestoletnie doświadczenie wyniesione z pracy w branży filmowej – szczególnie w budowaniu szkieletu całej historii.

Książkę napisaliście na konkurs zorganizowany przez wydawnictwo Politiken.*Czy duch rywalizacji pomagał podczas pisania?*

d16c87w

Ole Tornbjerg: Nie, właściwie nie. Pracowaliśmy nad własną książką już od kilku lat. Gdy ogłoszono konkurs, mieliśmy gotowy drugi szkic powieści, który trzeba było jeszcze przerobić. Uznaliśmy, że ostateczny termin napisania książki wyznaczą reguły konkursu – i odtąd pracowaliśmy intensywniej, żeby zdążyć na czas.

Jak długo myśleliście nad przerzuceniem się wyłącznie na pisanie?* *

Ole Tornbjerg: Pisarstwo było naszym marzeniem. Gdy miałem 24 lata, napisałem powieść – nigdy jej nie wydano, wrzuciłem ją więc do szuflady wraz z innymi pomysłami na książki i podjąłem pracę w branży filmów dokumentalnych. Jeanette również kiedyś marzyła o pisaniu, ale gdy na poważnie zajęła się tańcem, okazało się, że nie jest w stanie pogodzić tych dwóch dziedzin. Zamiast tego rozpoczęła studia położnicze, a potem pracowała jako konsultantka.

d16c87w

Jeanette Øbro: Myśl, by zająć się pisaniem, wróciła do nas w pewien sobotni poranek. Kiedy Ole wspomniał, że ma pomysł na kryminał, od razu się do tego zapaliłam. Gdy Ole zapragnął pracować nad swoim projektem sam, zaczęłam myśleć nad własnym. W rezultacie, na samym początku pisaliśmy dwie odrębne książki! Ale od pewnego momentu połączyliśmy siły przy tworzeniu powieści, która dziś nosi tytuł „Krzyk pod wodą”.

Ukazała się już Wasza druga książka. Główną bohaterką uczyniliście znów Katrine Wraa. Tytuł, „Oblicze diabła”, sugeruje, że fabuła jest jeszcze bardziej mroczna.*Czy to prawda?*

Ole Tornbjerg: „Oblicze diabła” ukazało się w Danii w październiku 2011 roku. Rzeczywiście, ta powieść jest jeszcze bardziej mroczna niż „Krzyk pod wodą”. W jej przypadku inspiracją była historia dzieci, które odkrywają, że ich matkę zamordował ich własny ojciec. Zapragnęliśmy opisać, jak te dzieci dorastają i żyją obarczone tak okropnym ciężarem.

Nad czym teraz pracujecie? Jaki macie następne pomysły?

Jeanette Øbro: Piszemy teraz trzecią książkę z serii o psycholog i specjalistce od profilowania kryminalnego Katrine Wraa. Roboczy tytuł brzmi „Tajemnica Eve”. Pojawią się tam zagadnienia związane z tożsamością, zdradą oraz dziennikarzami ryzykującymi życie w walce z korupcją i nadużywaniem władzy.

Jak moglibyście zachęcić tych spośród polskich czytleników, którzy nie znają jeszcze waszych książek?

Ole Tornbjerg: Bardzo się cieszymy, że książka ukaże się w Polsce i z niecierpliwością czekamy na opinie polskich czytelników. Jak moglibyśmy was zachęcić? Cóż, jeśli lubicie wciągające historie pisane zajmującym językiem, zapraszamy do lektury naszej książki. Najważniejsza była dla nas próba zajrzenia w głąb ludzkiej psychiki pod presją – jeżeli ciekawi was taka tematyka, koniecznie przeczytajcie „Krzyk pod wodą”.

Powieść "Krzyk pod wodą" ukaże się 27 czerwca nakładem Wydawnictwa Insignis Media pod patronatem medialnym Wirtualnej Polski.

d16c87w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d16c87w