Pisanie lekiem na depresję?
„Pisanie odpędza od niego depresyjne myśli” - zdradził informator Na żywo. Podobno praca nad książką angażuje aktora tak bardzo, że nie zamierza on w najbliższym czasie szukać nowej ukochanej. I to pomimo, że, jak twierdzi znajomy Mateusza, „wciąż znajdują się nowe koleżanki, które chętnie pocieszą strapionego rozwodnika”.
„Niektóre przynoszą obiadki, sądząc, że tym zdobędą serce Mateusza” – tłumaczy.
Damięcki, jak na prawdziwego pisarza przystało, jest nieugięty i interesuje go tylko i wyłącznie praca nad kolejnymi rozdziałami książki.* Skoro przyszły twórca tak bardzo się zaangażował, możemy się spodziewać prawdziwego arcydzieła lub przynajmniej… książki napisanej w rekordowo krótkim czasie.*