Ukazała się biografia Witolda Pyrkosza
- W zawodzie aktora jak w życiu najważniejsze jest szczęście. W tej chwili wiem, że mam absolutną rację – przyznał publicznie.
Bo jak można nie mówić o szczęściu jeśli urodziło się dwa razy?
- Urodziłem się 24 grudnia 1926 roku w Krasnymstawie. Dwa miesiące później moja mama wyjechała do Lwowa, bo stamtąd pochodziła. Wtedy moja babcia Bronisława powiedziała: „Mój wnuk nie urodził się 24 grudnia w Krasnymstawie, bo za 6 dni będzie mu liczony cały rok do przodu i do wojska pójdzie za wcześnie. Nie, on się urodził we Lwowie 1 stycznia”, i tak mam w papierach. Tylko tyle, że babcia mi zrobiła na złość - w wojsku nie byłem nigdy, nawet jakbym urodził się 24 grudnia, ale na emeryturę poszedłem o rok później – wyjaśnił, zagadkę swoich narodzin.