Uderzają w wizerunek Kate. To ona miała stać za słynnym oświadczeniem
Nie tylko Brytyjczycy kochają księżną Kate. Jest uwielbiana w wielu częściach świata. Ostatnio książę Harry uderzył w wizerunek Kate, upubliczniając prywatne historie. Teraz pojawiła się nowa książka.
Księżna Kate od wielu lat jest idolką wielu Brytyjczyków, jest też najlepiej oceniana w rodzinie królewskiej. Ludzie cenią ją za jej ogromny wkład w promowanie monarchii, pełnienie książęcych obowiązków, za angażowanie się w akcje charytatywne, tworzenie ważnych społecznych kampanii i pomoc organizacjom non-profit. Księżna dodatkowo jest doceniana za nienaganny styl. I nikt nie ma wątpliwości, że Kate będzie wzorową królową w niedalekiej przyszłości.
Jednak odkąd Harry i Meghan zaczęli zwierzać się na temat swojej niedoli w królewskich komnatach, na wizerunku Kate pojawiły się rysy. Ten trop podjął autor nowej książki o życiu brytyjskich rojalsów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ranking popularności royalsów: Meghan nie jest ostatnia, a król wcale nie jest pierwszy
Temat niesnasek w rodzinie królewskiej podejmuje Valentine Low w książce "Courtiers", w której zebrał zakulisowe historie od dworzan Windsorów. W sieci pojawiły się już fragmenty książki. Publikuje je m.in. brytyjski "The Times". Jedna z historii skupia się wokół reakcji Pałacu na głośny wywiad Harry'ego i Meghan dla Oprah Winfrey. Przypomnijmy, że wtedy w marcu 2021 r. para ujawniła, że Meghan była atakowana na tle rasowym nie tylko przez media, ale osoby z Pałacu, że jeden z członków rodziny roztrząsał, jakiego koloru skóry będzie Archie, syn Harry'ego. Szczególnie to ostatnie oskarżenie o rasizm wewnątrz rodziny królewskiej zbulwersowało opinię publiczną.
Low w nowej książce zdradza, że rojalsi planowali opublikować nieco mniej stanowcze oświadczenie niż to, jakie ostatecznie ujrzało światło dzienne. Tak brzmiał tekst, który obiegł wszystkie media: "Cała rodzina jest głęboko zasmucona dowiedziawszy się, jak bardzo trudne były ostatnie lata dla Harry'ego i Meghan. Podjęte w rozmowie tematy, szczególnie ten dotyczący rasy, są zastanawiające. Choć niektóre relacje mogą się różnić, potraktujemy te doniesienia bardzo poważnie i odniesiemy się do nich w prywatnym, rodzinnym gronie".
Low pisze, że dyskusję w rodzinie wywołał fragment o "niektórych relacjach, które mogą się różnić". Tego w pierwszej wersji oświadczenia miało nie być, ale dodano to po naciskach ze strony Williama, a przede wszystkim Kate.
"Autorem oświadczenia jest prywatny sekretarz Williama, Jean-Christophe Gray, który tym samym stoi za słynną już frazą, ale to księżna nalegała, by fragment pojawił się w tekście. To Kate zwróciła uwagę, że 'historia oceni to oświadczenie bez względu na to, czy taki zwrot się pojawi czy nie'" - pisze autor "Courtiers".
Książka już wywołuje zamieszanie w brytyjskiej prasie. Przede wszystkim dlatego że pojawiają się w niej sugestie, że Kate nie jest tak idealna, jak wydaje się milionom jej fanów. Low prezentuje Kate w dużej mierze jako kobietę świadomą tego, że będzie niedługo królową i która ma kluczowy wpływ na to, co dzieje się w pałacach brytyjskiej monarchii. "Gra w długodystansową grę. Zawsze miała oko na to, co dzieje się dookoła. 'To moje życie i moja historyczna droga, i któregoś dnia będę królową'" - cytuje "Daily Mail".
Przypomnijmy, że w wizerunek Kate najmocniej od lat uderzył jej szwagier, książę Harry. W książce "Ten drugi" opisał przykre sytuacje z udziałem Kate, która miała pałać pasywną agresją w stosunku do Meghan, strofować ją, krytykować jej brak manier czy królewskiej etykiety.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" masakrujemy "Warszawiankę" z Szycem, chwalimy "Sortownię" z Chyrą, głowimy się nad "Flashem" z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z "Asteroid City" na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.