Sępy - Robert Cichowlas
Groza wiele ma twarzy. Potrafi, niczym żerująca bestia, opętać ciało i duszę. Sądzisz, że mieszka raczej w zamczyskach, niż w blokowiskach. A wiesz, co przytrafić się może niepozornemu sąsiadowi hodującemu rybkę? I kogo spotkasz na skwerze, wychodząc w miasto? Spodziewasz się dostrzec ją w oczach upośledzonego malarza czy pisarza w twórczej niemocy... Nie oczekujesz, że dopadnie yuppie grających w paintball czy małolatów przyspawanych do netu.