Twardzi Żydzi. Ojcowie, synowie, sny o gangsterach

Książka Richa Cohena, dziennikarza pisma muzycznego Rolling Stone, to opowieść o gangach Nowego Jorku. Lecz nie o tych z głośnego filmu Martina Scorsese (choć im także poświęcono tu sporo miejsca), tylko o ich następcach - żydowskich gangach z lat 20. i 30. ubiegłego wieku.

Autor wprowadza nas w intrygujący, mroczny świat, znany z innego wielkiego filmu, Dawno temu w Ameryce Sergia Leone. Snuje barwne, często okrutne, chwilami zabawne historie takich asów podziemia, jak Louis Lepke, Dutch Schultz czy Bugsy Siegel.

Co sprawia, że ci przestępcy do dziś fascynują i inspirują? I dlaczego sami amerykańscy Żydzi tak bardzo różnią się między sobą w ocenie żydowskich gangsterów?

Jedni widzą w nich tylko hańbę narodu, lecz w oczach innych owi twardzi Żydzi są przeciwstawieniem dla Żydów słabych, potulnych ofiar Zagłady - są siłą sprawczą narodowej dumy. I tu Autor odwołuje się do przykładu własnego ojca i jego kolegów - bezpośrednich spadkobierców etosu żydowskich gangsterów.

Wprawdzie sami nie poszli w ich ślady, lecz przyjęli ów specyficzny styl, torując drogę następnym pokoleniom, które nie czuły się już bezradne w amerykańskim społeczeństwie.

Ta kontrowersyjna, lecz jakże trafna w ocenach książka zyskała wielu zwolenników. Chwalił ją również wspomniany już Martin Scorsese, pisząc: "Twardzi Żydzi to fascynująca opowieść o prapoczątkach zbrodni zorganizowanej. Cohen z talentem i wielką swadą ukazuje to zjawisko w historycznej perspektywie".