Vladimir Nabokov - Splendor
A teraz łyk klasyki. Może to dziwnie zabrzmi, ale jest to nowość sprzed siedemdziesięciu lat z górką. Splendor wychodzi po polsku po raz pierwszy, a jest to historia, która w zgrzebnych latach komunizmu nie mogła się pojawić. Główny bohater, Martin, jest rosyjskim wygnańcem, po rewolucji uciekł wraz z rodzicami z Krymu na Zachód. Tam cierpi na nostalgię za ojczyzną, choć wie, że to, co tam zostawił znacznie różni się od tego, co przechował w skarbczyku swoich wspomnień. Postanawia jednak wrócić, a jak to się skończy, cóż...