Przesłanie powieści
"A jest to przesłanie równie słuszne, co banalne" - pisze dalej Pstrągowski. "Najkrócej rzecz biorąc jest " Trafny wybór " książką o tym, że każdemu winni jesteśmy dać kolejną szansę. Obojętne jak wiele z nich by zaprzepaszczał, obojętne jak wiele razy by się potykał, obojętne jak wielki wysiłek musielibyśmy w to włożyć. Rowling karykaturując Mollisonów i ich zakłamanie wskazuje na fakt, że obowiązkiem lepiej sytuowanych jest wziąć odpowiedzialność za tych, którym się nie powiodło.
Owszem, można się od nich odciąć, tak jak Pagford chce odciąć się od Fields, ale spirala wykluczenia prowadzi do konfliktów i tragedii. Lepiej po prostu wyciągnąć rękę. Jest w tym Rowling zaskakująco antykonserwatywna, wręcz lewicowa. Krystal pozostaje postacią pozytywną nawet w najbardziej odrażających scenach, w których uprawia seks na przeżartym przez mole materacu czy niemal na oczach kilkuletniego dziecka. Podobnie jest z Fatsem, odpychającym bogatym dzieckiem Tessy Wall, który cytatami z Nietzschego usprawiedliwia własny egoizm".