Tego nie przeczytasz w amerykańskim więzieniu
Ciekawie rozwiązano kwestię przeciwdziałania rozpowszechnianiu pornografii dziecięcej: jeśli fotografia czy reprodukcja, która pojawiła się w książce przedstawiała nagie dziecko, publikacja zostawała dopuszczona do użytku tylko wówczas, gdy dziecko było przedstawieniem cherubina i miało skrzydła; jeśli ich nie miało – książka trafiała na listę tytułów zakazanych. W ten sposób zapewne wiele przedstawień dzieciątka Jezus zostało zakazanych. („The Guardian”)
Czytaj również:
Rok 2009 w literaturze Azyl: warszawskie ZOO, wrzesień 1939