Te panie
Autorzy |
Te panie to: aż pięć sióstr Mitford, zresztą chyba jedynych spośród dam, których życiorysy zafrapowały Żuławskiego w tej książce, „szlachetnie urodzonych”. Też, jak się zdaje, najmniej wyrachowanych. Za to zwariowanych, w swych szaleństwach nieobliczalnych, i nie do okiełznania. W snobizmach, fascynacjach, miłosnych zaślepieniach. Jak choćby Unity Hitlerem, Jessiki komunizmem, więc Stalinem, Nancy... generałem de Gaullem. Piękne, dowcipne, utalentowane, trzy na pięć pisarkami. Wszystkie razem medialnymi gwiazdami swoich czasów. Podobnie jak pozostałe bohaterki arcyciekawej opowieści Żuławskiego - zachwycającej lekkością pióra, poczuciem humoru, ale i znaczeniem najmniejszego nawet detalu historycznego tła, stanowiącego kontekst owych barwnych życiorysów. Co wdziękiem tej opowieści - to przymrużenie oka skierowane do Czytelnika, z którym Żuławski zdaje się być w zmowie co do jednego, że co by nie mówić, wszystkie one warte tego, by je opisać, i o nich czytać. Właśnie o tych, nie innych. Bo i o trzech
chińskich siostrach Sung. Trzech, jak większość gwiazd wszech czasów, parweniuszkach, z których życie uczyniło jedne z najbardziej wpływowych, opisywanych, władczych, przebogatych „pierwszych dam” Chin. Do tego w najburzliwszych bodaj dla Kraju Środka czasach XX wieku. Ich wpływy sięgały nawet zachodniego świata, a już zwłaszcza Ameryki.
Żuławski filmowiec, co jak co, na gwiazdach zna się tak, jak i na gwiazdorstwie. W jego książce temat go „niesie” aż na szesnastowieczny dwór Króla Słońce, gdzie z licznego fraucymeru królewskich nałożnic, konkubin, raczej tych „nisko” urodzonych, matek królewskich bękartów, z całego tego babskiego blichtru, wzlotów i upadków wyławia cztery właśnie „te” – de Montespan, de Maintenon, de Pompadour i du Barry. Jak tamtym, tak i tym, nie szczędzi podziwu (w końcu należnego gwiazdom!), zachwytu dla ich urody i talentów, sprytu, o! też inteligencji. Sterowanej wszak kobiecą intuicją. Podobnie jak uporu we wspinaniu się po szczeblach karier. Zachwytu., podszytego czasem zjadliwością, czasem ironią, zwłaszcza przy odsłanianiu mroczniejszych stron ich życia i charakterków.
Numer ISBN | 978-83-7163-430-7 |
Wymiary | 160x220 |
Gatunek | Biografie i autobiografie |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 632 |
Podziel się opinią
Komentarze