Rodzina Stanisława Kowalskiego została ostrzeżona o planowanej wywózce. Nikt jednak nie chciał wierzyć w plany Sowietów. Nazajutrz to, co uznano za kiepski żart, stało się rzeczywistością. Rodzice młodego weterana kampanii wrześniowej zostali wyprowadzeni z domu. On wkrótce sam zgłosił się na milicję. Publikujemy osobistą relację żołnierza Wojska Polskiego z tamtych wydarzeń.