Rodzice ją porzucili. Matka chrzestna kazała paść indyki. Nigdy się nie skarżyła, nawet gdy musiała opuścić przed czasem bal, by opiekować się cudzymi dziećmi. I choć wcale się o to nie starała, wpadła w oko monarsze. A potem żyli długo… i sami oceńcie, czy szczęśliwie.