Maria Kwaśniewska była pierwszą polską medalistką igrzysk olimpijskich w Berlinie. Zdobywczynię brązu w rzucie oszczepem do loży honorowej zaprosił sam Adolf Hitler. Podczas rozmowy miał pogratulować "małej Polce" sukcesu. Sportsmenka miała nie pozostać dłużna. Czy faktycznie doszło do takiej wymiany zdań?