Wielu z nas żyje w lęku, że inni właśnie w tej chwili (a właściwie w każdej) przeżywają bardziej satysfakcjonujące doświadczenia niż my. Potrzebujemy być on-line nawet w sytuacjach, kiedy korzystanie z sieci jest zabronione. Powstała nawet nazwa na ten lęk: nomofobia. No i pojawił się też phubbing.