Trwa ładowanie...
d4lvjar

Tadeusz Konwicki

PAP/Leszek Szymański
Źródło: PAP/Leszek Szymański

Jeden z najwybitniejszych polskich pisarzy XX wieku.Prozaik, publicysta, scenarzysta i reżyser filmowy. Debiutował na łamach prasy, a następnie tomem reportaży Przy budowie.

Twórczość Konwickiego wyrasta z doświadczeń jego pokolenia, młodzieży AK-owskiej walczącej na kresach Rzeczypospolitej, oszukanej przez historię, poszukującej daremnie swojego miejsca w nowej powojennej rzeczywistości. Stąd nieustanne powroty w tej prozie do bolesnych doświadczeń wojny, podziałów politycznych, walk bratobójczych.

Wielokrotnie pisarz, urodzony i wychowany na pograniczu kulturowym, powraca do krainy lat dziecięcych, "wileńskiej arkadii" jako swoistego mitu nie spełnionych nadziei, a także symbolu umarłego świata. To trwały punkt odniesienia, a powroty Konwickiego w przeszłość, do kraju młodości, stają się poszukiwaniem własnych korzeni i okazja do konfrontacji niegdysiejszych nadziei z ich pokracznie spełnionym kształtem.

Konwicki jest, jak pisano, "chory na pamięć". Idealizacja przeszłości, wydobywanie urody miejsc świętych dla pamięci służy ocalaniu podstawowych wartości ludzkich, narażonych na rozpad wobec wszechogarniającego kryzysu moralnego, politycznego, ideologicznego oraz gospodarczego.

Konwicki był stalinistą bardzo gorliwym i wiele dzisiaj mówi o tym, jak i dlaczego. Sprawa jest jednak oczywista: walczył przedtem zbrojnie z władzą ludową. Jeśli chciał później nie to że pisać, ale po prostu żyć, musiał się wykazywać nadzwyczaj pilnie. Zemścił się za to okazale: narobił poststalinizmowi tyle szkód, jak mało który z pisarzy.

Dzielił swój czas między film i literaturę. Pisał scenariusze i robił filmy autorskie, ale nie tylko, jest bowiem także adaptorem wielu ważnych dzieł, jak choćby Matka Joanna od aniołów. Wśród filmów, które wyreżyserował sławę zyskały Ostatni dzień lata, Salto, Jak daleko stąd, jak blisko, czy oparta na książce Miłosza Dolina Issy.

Szczególni są bohaterowie Konwickiego. Zawsze udręczeni, zawsze trochę chorzy, w gorączce jak u Dostojewskiego, jakoś zawsze wyobcowani, nie dbający o dobra materialne, zaciekli aż do końca. Galeria typów z marginesu, połamańców, nieudaczników, pijaczków, prawdopodobnych wampirów, starzejących się gorzko kobiet.

d4lvjar

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lvjar
d4lvjar
d4lvjar
d4lvjar

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj