MAŁA, ALE ŚMIAŁA
Ogromnie lubię ilustratorkę Delphine Durand z jej wielkogłowymi, nieco niezdarnymi stworkami na cienkich nóżkach, więc bardzo się ucieszyłam na wieść o jej kolejnej książce, a właściwie nawet serii, bo dwie cienkie książeczki, "Czy Zuza ma siurka?" i "Zuza chce mieć dzidziusia" autorstwa Thierry'ego Lenaina i Delphine Durand otwierają cały cykl i niebawem powinniśmy się doczekać kolejnych przygód dziarskiej Zuzy.
Z kronikarskiego obowiązku wspomnę jednak, że nie jest to bohaterka zupełnie u nas nieznana, ponieważ ponad dekadę temu, jeszcze przed wielką eksplozją książki obrazkowej dla dzieci, pierwsza z nich została opublikowana nakładem wydawnictwa Siedmioróg.
Tyle że była to jeszcze zupełnie inna Zuza, nosiła swojskie imię Kasia, na okładce wybito znacznie grzeczniejszy tytuł "Czy Kasia to chłopak?", ale już wówczas nasza bohaterka prezentowała krępującą dociekliwość w kwestiach anatomii oraz rozmnażania.