Każda szczęśliwa chwila, Sveva Casati Modignani
"Drogi Andreo, przekleństwo mojego życia! Ostrzegałam Cię wielokrotnie, że odejdę, ale nigdy tego nie zrobiłam. Tym razem nie żartuję" - tak Penelopa zaczyna swój list pożegnalny do męża, gdy po osiemnastu latach małżeństwa stwierdza, że teraz naprawdę ma już dość. Dość codziennych problemów, które spadają tylko na jej głowę, dość zdrad, egoizmu i infantylizmu Andrei, dość kłopotów wychowawczych z trójką dzieci. Wyjeżdża więc, zostawiając męża i dzieci wstrząśniętych jej czynem. Potrzebuje samotności - choć dotąd się jej bała - aby przemyśleć wszystko, zebrać siły i postanowić co dalej. Przede wszystkim zaś ma nadzieję, że dzięki rozstaniu każde z osobna przekona się, jak bardzo zależy im na uratowaniu ich związku. Czy im zależy...