Setna rocznica urodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego
Gdyby żył, świętowałby dziś 100. rocznicę urodzin. 22 stycznia 1921 roku na świat przyszedł najwybitniejszy poeta pokolenia Kolumbów, Krzysztof Kamil Baczyński. "Cóż, należymy do narodu, którego losem jest strzelać do wroga brylantami" - powiedział Stanisław Pigoń, na wieść o wstąpieniu poety do oddziału dywersyjnego.
Jego tomiki można policzyć na palcach jednej ręki. Wyraził w nich jednak wszystko, co najistotniejsze dla tragicznego pokolenia Kolumbów. Zresztą w jego wierszach podmiot liryczny często wypowiada się w liczbie mnogiej.
Gdyby żył, świętowałby dziś 100. urodziny. W naszpikowanym natrętnym trybem przypuszczającym wierszu "W biały dzień”, Wisława Szymborska przedstawiła przewrotną wersję losu poety. Jak ułożyłby się życiorys Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, którego snajper jedynie drasnąłby w ucho? Zadajemy sobie to pytanie, bo żył za krótko, zginął tragicznie i pisał zbyt dobrze.
W ramach urodzinowego prezentu zachęcamy do otworzenia tomiku wierszy poety, albo przesłuchania utworu z tekstem K.K. Baczyńskiego. Poniżej piosenka Meli Koteluk i zespołu Kwadrofonik z wydanego w minionym roku albumu "Astronomia poety. Baczyński". "Wolność" wciąż porusza i z upływem lat nabiera zdecydowanie aktualnego symbolicznego wymiaru.